19 grudnia 2012
Rozmowa z Julią (niewiadome zmieniają kolory)
zagadki mają coś z bajek
nieskończone historie zostawiają prawdopodobieństwo
wanilii na podniebieniu
uderzenie łyżeczką w pestkę na dnie
odkrywa kolejne
nikt nie udowodnił prawdziwości
warstwy mogą należeć do odrębnych światów
ściśnięte pod jednym kamieniem
czerpią to samo powietrze
nasłuchujesz – Julio
dźwięk telefonu wsącza się w klangor myśli
zawieszonych w nieustannym ruchu
rozpraszają do nieobecności
myślisz że wystarczy zawołać
ukochane imię
odnajdzie drogę na łąkę
liliowo po horyzont
za rzeką mgła
na rzęsach
poniżej punktu rosy