27 grudnia 2012
Rozmowa z Julią (w dniu urodzin)
wybierasz zapach japońskiej wiśni
i układasz kolaże w myślach
kolory nie boją się ostrości
zielone wzgórza odważnie łamią niebo
- przerywa milczenie
pęka obfitością światła
spada po kawałeczku
na wypełnienie całości potrzebuje więcej
ustawia klepsydry w las misterium
symbole wciska pod korę
pęcznieją słoje mnożą lata
w różnym miejscu i czasie
powtarza się świat
osnowa zależnie od przeznaczenia
wyliczona i zapisana
w dłoniach losu snuje historie
stajesz na palcach
jakby niebo miało się schylić
za chwilę sięgniesz
wiśniowych ust