3 grudnia 2012
paleolit
nasza matka
wypiętrzone ma bruzdy
gdzie nie sięgnąć
w jej głodne usta ojciec wrzuca dzieci
najpłodniejsza
żarłoczną jest żywicielką rodziny
kocha nas odradza
w naskalnych śladach
podziw i strach
płoną grzywy
czy słyszysz
tysiąc kopyt wznieca światło
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade