hossa, 17 grudnia 2018
Jesteś wyłowiony z niemożliwej sieci
Prostujesz grzbiet, wciągasz brzuch, zerkasz
czujnym, miodowym okiem w półkola
wiraże, zakręty, i przychodzi przypływ
mogę schować dłonie pod twoje łuski i rysować
na żywym blejtramie nierzeczywiste obrazy
wszystkie te miejsca w których spotkają się
nasze cząsteczki
dopóki jesteś
niesmaczny i obojętny białym larwom
różowieją policzki na mroźnym wietrze
hossa, 27 sierpnia 2018
łatwo ci kochać stokrotkę i oset
sto z tobą światów a jeden
to mnóstwo
i takie stworzenie ogarnąć w podróży
czy można idąc w powłoce
tyś niewidzialny jak cię uchwycić
jak złapać i za co
za ślady po wodzie wytarte włosami
spisane tak dawno być mogło
w opiece
ty idziesz ze mną
daleki bliski wierzę w bławatki
tak wierzy się w syrop klonowy
bo jest
hossa, 30 lipca 2016
wynajmij widok na morze, tam, na najwyższym piętrze
napisz językiem tej kobiecie wiersz
który was uniesie, niech uniesie, niech zbawi
pisz, nie żałuj miłości liter, chce więcej
kaligrafii na skórze, niech szepczą, niech krzyczą
niech wybuchają, niech się przemienią w dźwięki
jakby kto umierał i przepisuj go, przepisuj
aż do kropki.
hossa, 6 sierpnia 2015
dziwują się ludzie komu ślę uśmiechy
gdy tak swoją kiecką chodniki zamiatam
dziwują się ludzie kiedy chichram w przestrzeń
choć zatykam usta by nie było słychać
kiedy opowiadam że ujrzałam lśnienie
na półce z butami chociaż przecenione
nikt je nie chciał kupić dziwują się ludzie
bo skąd mają wiedzieć nabyłam w promocji
teraz sobie noszę słońce na ramieniu
chroni mnie od deszczu
hossa, 22 marca 2015
tak dotknąć jak mistrz
dotyka drewno
żeby wydobyć
pieśń nad pieśniami
szarpiącą struny
przemienić ogień
w wodę powietrze
ziemię w margaretki
niech wzruszą tysiąc
serc i więcej
niech odśpiewają
skały recital
bez poklasku
hossa, 4 marca 2015
kipi szyjka kark i nóżka
kipi boczek kipi tuszka
kipi w dole kipi w górze
kipią ścięgna płuca nosek
kipi pod kopułą orzech
wszystko kipi w swoim tipi
a tak kipi że wykipi
no i proszę: wykipiało
jakby jeszcze było mało
skacze falą hop przez mostek
coś tam woła że radosne
że poczuło źródła czosnek
ale wokół Taka Cisza
czy ktoś ufa czy ktoś słucha
o czym kipi Wykipiątko?
hossa, 19 listopada 2014
los ich nie złączy i dzieli poręcz
jego i jej więc skąd ten wicher zryw
wiosenny powiew gdy grudzień u drzwi
szczerzy biały kieł i wyciska łzy
po co im płomyk kwili w żołądku
dla garstki wierszy spalonych zresztą
dla tych zamyśleń które nie cieszą
spojrzeń kradzionych i esemesów
dla "gdyby" "może" "jest już za późno"
między krzesłami skrzy cicha burza
czarna koronka na styku kolan
pełznie omdlała po garniturze
w kieszeniach ogień na sali brawa
Film już się skończył. Vivat karnawał.
hossa, 5 listopada 2014
rzecz przyszła o wilku
z nosem wlepionym w pełnię
co dla niepoznaki
miał futerko khaki
i poszła daleko
za górę las stawek
za chmurę step morze
O Boże
odeszła tak daleko
tak zwiewnie
jak na pocieszajkę
lekko acz stanowczo
teraz klika
duży do malca
lewy do prawego
palec do palca
konfetti z duszka
i zapisz
nim zerwie się
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.