Poezja

hossa


hossa

hossa, 28 października 2014

opono pono i ho

wśród słów skazanych na banicję
z przyczyny zwykle prozaicznej
wystawia nosek słowo kocham
co siłę ma jak hipopotam

tuż za nim wybacz mi i proszę
tuptają bracia nierozdzielni
a między nimi podskakuje
szczeniak banitów: dziękuję

wyklętym szlak zrasza przepraszam
łatwo go poznać po podkówce
wczoraj na końcu a dziś w przodzie
chyba przepraszam jest na głodzie


liczba komentarzy: 26 | punkty: 10 | szczegóły

hossa

hossa, 22 października 2014

skądś

wyszedł na świat cichy
całkiem zamglony

w bezszelestach w pauzach
między ziarnami
chciał oddechem napełnić przeponę
tylko westchnął

- nie mogę psia kostka
kurcze blade a kysz ryż

i pstryknął kopytkami
i zapalił
siarkę na patyczku 

- niech płonie aż spłonie do cna
gadatliwy ryż
który rozperzył się  w powietrzu


liczba komentarzy: 16 | punkty: 6 | szczegóły

hossa

hossa, 14 października 2014

Good morning, Vietnam

dzisiaj będzie dobry dzień
szepcze anioł mi do uszka

a szczoteczka szuru buru
przyśpiewuje mu do wtóru   
 
ktoś uśmiechnie do mnie się
jak to robi ta poduszka

a szczoteczka szuru buru
przyśpiewuje mu do wtóru    

ścianą przemknął lamki cień
może czuje zapach kawy

a szczoteczka szuru buru
przyśpiewuje mu do wtóru 

przebudzenie pisze wiersz
wierszyk ciałem mały


liczba komentarzy: 28 | punkty: 8 | szczegóły

hossa

hossa, 7 października 2014

manifestacja życia

skrawki skrawki skrawki
materialności
tak trudno z wami się rozstać
a to nic więcej nic mniej
i nie żaden koniec świata

bo tyle innych czeka
w bezczasie i w bezprzestrzeni

próbowałam przypomnieć sobie dom
był rozświetlony
jak to czego pragnę


liczba komentarzy: 15 | punkty: 10 | szczegóły

hossa

hossa, 27 września 2014

nakapało tak przy okazji

na zieleń kartki czarnym tuszem 
ni to palmą ni kapeluszem
zastygło na cienkiej nóżce nad
kształtem pełnym po brzegi wzruszeń 
                                                 
tak przy okazji rozlany kleks
zmienił się w nią i w niego
a między nimi usiadł czarny tuszopies  
co ogon dzierżył w górę
 
dokładnie tam gdzie przykrył kartkę
tytuł z grypsowego pyłu


liczba komentarzy: 39 | punkty: 11 | szczegóły

hossa

hossa, 26 września 2014

nienazywanie

to nurkowanie w przestrzeni bez formy
połów

nie wiem czym na pewno
bywają przebłyski
ja w ty i ty w ja


liczba komentarzy: 8 | punkty: 10 | szczegóły

hossa

hossa, 4 sierpnia 2014

Reszta to dodatki*

kiedy od rana nieracjonalnie
zakochaną zabiera stosina
to pręży się i naciąga dudka

zdziwiona że ma na chorągiewce
w czerwonej kiecce
uczepionego krasnoludka

a chichocze do niego sto światów
a w każdym płonie kosmiczny płomień
i wybucha
nieopisaną opowieścią

aż trzęsie się z nadmiaru przypiórko
biedactwo- omdlewają promienie
układając ostatkiem siły
na czystej kartce literek cienie

robi się wtedy gorąco niebezpiecznie
- a dajcież mu wody nim się doszczętnie spali
ten krasnoludek co wymiotuje stokrotkami



* porwane z komentarza Damiana Paradoksa


liczba komentarzy: 20 | punkty: 6 | szczegóły

hossa

hossa, 16 lipca 2014

płotek

nic nie mogę ci dać               
ponad sny wyśnione najpiękniej     
jeszcze dorzucę zachodów garść     
chcesz?

to wszystkie zabierz        

nic nie mogę ci dać
ledwie kęs kalekich wyrazów
dorzucę jeszcze szkatułkę łez
chcesz?

bogactwo zabierz

na kamień węgielny

i niechaj patrzą zadziwieni
że pośród mchu krzaków kamieni
rośnie sobie dom

dom
waniliowy dom
dom

waniliowy otacza go 
mmmmmmmmmmmm


liczba komentarzy: 33 | punkty: 12 | szczegóły

hossa

hossa, 14 lipca 2014

bąbelki słów

a dokładnie słów setki
rozszumiały się w mowie
słonie lwy i papużki  
i co mi teraz powie
słowo po słowie ciężkim
drapieżnym ptasim lekkim?

jaką przyszłość przepowie
zwierzę z białymi kłami
zwierzę o czterech łapach
i to małe puszyste
co paletą barw lata
i macha 

czterdzieste dziewiąte to
aha

zamieszała się jeszcze
w zoo jarzębina winna
bo wczepiła się kleszczem
koloru w moje ślipia 

i dynda w kiściach dynda
cóż czaszka ledwie dycha  
chociaż wielka jak micha
wielka jak odry biodra
dodam że modra odra 

jeżu dobrze liczę?


liczba komentarzy: 14 | punkty: 12 | szczegóły

hossa

hossa, 9 lipca 2014

mój anioł i liryka miłosna

zwiotczały pazurki i znikły
sierść w jedwab się przemieniła
łapa w rękę ręka w łapie
po literkach wolno człapie

-spójrz mój stróżu z lewej jaśmin
pod jaśminem para wodna
niczym dymek z papierosa
cała w pąsach cała w pląsach

-widzę- słychać pomruk cichy
naprężony jak cięciwa
chociaż anioł już rogalik
wciąż migocze wciąż się pali

/ups/


liczba komentarzy: 11 | punkty: 7 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1