19 listopada 2014
Kino prze państwa kino światowe
los ich nie złączy i dzieli poręcz
jego i jej więc skąd ten wicher zryw
wiosenny powiew gdy grudzień u drzwi
szczerzy biały kieł i wyciska łzy
po co im płomyk kwili w żołądku
dla garstki wierszy spalonych zresztą
dla tych zamyśleń które nie cieszą
spojrzeń kradzionych i esemesów
dla "gdyby" "może" "jest już za późno"
między krzesłami skrzy cicha burza
czarna koronka na styku kolan
pełznie omdlała po garniturze
w kieszeniach ogień na sali brawa
Film już się skończył. Vivat karnawał.