29 września 2011
siódma
w głąb dżungli przez zamek bez klucza
krawędź szachownicę na palcach
slalomem w poprzek dalej szybko
między bujakiem ostrą wieżą
do nieba we wstążkach żwirkiem
uwaga na głowę spuchnięta
dżdżownica pożarła sto zwierząt
ocalone wybrały króla
na brzegu doliny czterech tęcz
i jednej plamy w pomarańczach
-różowieje dziecko