16 października 2011
przymrużajka
gdybym była spokojną rzeką, na przykład
takim nilem
byłabym na początku, w środku, na końcu
w jednej chwili
nie, to niemożliwe, nil nie jest potokiem
zerwanym z gór
płynie dostojnie, niczym hetman podkręca
wodę, w nosie
ma wszystko, leniwie omija kamienie
poi, żywi
nawilża suchą pustynię, nie na niby
i byle jak
a (ostatnio pojawiły się)
gdybym była młodą smoczycą, na przykład
z jedną głową (jedna jest po prostu praktyczna)
to chciałabym mieć siedem par łap i tuzin
ocząt, zamiast
skrzydeł, tak myślę i myślę: srebrny motor?
i tak zasuwać mleczną drogą
do gwiazd