Poezja

cieslik lucyna


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

10 lipca 2011

Niepokój

Coś wyskoczyło znienacka
przeszyło na wylot jak strzałą
jak ośmiornicy macka
oplotło miejsce zagrzało

nagle zestarzał się świat
w barwy ustroił się szare
ma tyle kolorowych szat
a wybrał ubrania stare

słońce przestało grzać
wygląda jak cegiełka
ciężko jest rano wstać
nie widać w tunelu światełka

choć lato w całej świetności
w sercu smutek niepokój
na dobre już się rozgościł
odebrał radość i spokój.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1