10 lipca 2011
Niepokój
Coś wyskoczyło znienacka
przeszyło na wylot jak strzałą
jak ośmiornicy macka
oplotło miejsce zagrzało
nagle zestarzał się świat
w barwy ustroił się szare
ma tyle kolorowych szat
a wybrał ubrania stare
słońce przestało grzać
wygląda jak cegiełka
ciężko jest rano wstać
nie widać w tunelu światełka
choć lato w całej świetności
w sercu smutek niepokój
na dobre już się rozgościł
odebrał radość i spokój.