11 listopada 2011
Przemijanie
Zgasło już ostatnie światło w hotelowych pokojach
Odjechał ostatni ze stacji pociąg
...nie dogonisz go już
Jeszcze tylko ostatni raz usiadł na kwiatku motyl
Tupot maleńkich skrzydełek
Szybkim ruchem tną powietrze
Zakurzone od przejeżdżającego w dal samochodu
Biegliśmy po tej łące … pamiętasz?
Mieliśmy ręce splecione … o tak!
Mówiłaś do mnie tak czule
Obudziłem się już … jakaż szkoda!
… przemijania pora