23 listopada 2017
Gdy odejdą marzenia
to nie takie proste łzy nie zmienią życia
łatwiej niż otworzyć jest zatrzasnąć drzwi
zaczynasz rozumieć wiesz już że jest sposób
jednak właśnie teraz los bezczelnie drwi
szczery żal to mało kiedy czas już minął
drogi nie wracają gdzie rozeszły się
ręce zamiast leczyć rozszarpują rany
nie błysną uśmiechy pozostanie gniew
najtrudniej zatrzymać najlepsze pamiątki
tak bardzo daleko oddalił się świt
odleciały myśli unosząc marzenia
jeśli się zatrzymasz nie dogonisz ich