Poezja

marekwilczynski


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

1 lutego 2012

***

Tak.
To było tak:
Kot. Yeti.
Nie.
To nie było tak.
Najpierw yeti, później kot.
W pustym mieszkaniu, jakby było mało.
Nie chodziło, że będzie rwał firanki.
Jego pewnie już nie ma. Dusza kota
potajemnie drze tomiki; to musiało być tak.
Wszyscy zapomnieli, że akurat dzisiaj.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1