. ., 25 czerwca 2012
kopie do mnie korytarz siostrzyczka blada bez tchu
przyśniło się jej wczoraj że gryzłam palce z bólu
słyszała głos o świcie choć to nie ja wołałam
krzyk ptaka sen rozerwał na pół i nieprzytomna
kopie do mnie korytarz siostrzyczka blada bez tchu
abym nie była sama gdy drugi raz się zdarzy
wstać z martwych i pilnować życia jak pies warować
przy obgryzionej kości już wiem jest bardzo blisko
kopie do mnie korytarz siostrzyczka blada bez tchu
. ., 20 czerwca 2012
szły mieszkanki zagajnika panny rumiane
tak że tylko rwać na czerwcowe stoły
garnęły się do cukru do śmietany
do chętnych ust
i przepadały w pomruku
dla chwili rozkoszy
zgniecione
strawione
a tę małą wysianą pod płotem
na stratę chwastom oddaną
samą jak człowiek kiedy nikt go nie chce
bo źle urodzony - słońce sobie wypatrzyło
i zestarzeją się razem i umrą
dopiero jesienią
. ., 14 czerwca 2012
pochwalony niech będzie nieład
i splątanie nie chcę wiedzieć
gdzie jest mój koniec odkąd się zaczynasz
supłajmy zanim komuś wpadnie w oko
subtelne rozwiązanie
. ., 10 czerwca 2012
duch przestraszony w kontury ucieka
nie chce majaczyć ani przeciekać
w bardzo konkretny kształt przyobleka
swą ektoplazmę oraz doraźnie
przyjmuje barwę wyraźną na tyle
by przypominać skrzydła motyle
bo duch się peszy gdy na niego krzyknąć
gdy go przeżegnać albo nieżyczliwie łypnąć
na duszy żelek niezdolny do pełnych wcieleń
dlatego nie piszcz gdy go zobaczysz
spiritus movens w przyrodzie wiele znaczy
o ile dać mu przestrzeń do spokojnych przemieszczeń
. ., 9 czerwca 2012
przyszła babcia
pachniała włoszczyzną
i miała ręce ściemniałe od obierania jarzyn
nie przytuliła
nie otarła łez brzegiem fartucha
nikogo nie ukryła za plecami
obudziłam się po kąpieli w solance
lekka
bezwierszna
beznadziejna - gdzie sięgnąć wzrokiem
kwitnące kartoflisko
co to ja miałam napisać mądrzejszego od śmierci?
za kim to ja biegłam na koślawych nogach?
o czym dotąd śniłam - pomylony ziemniak biorący się
za stokrotkę?
. ., 22 lutego 2012
Chrystus wyszedł z nieba
(Budleja)
Pan Jezus nie był Żydem
nie pleć bzdur dziewczynko
Syn Boży nie pochodzi od człowieka
a na pewno nie od tego
co z Sodomy i Gomory i nad macą przelewał
niemowlęcą krew
pielęgnuj w serduszku wstręt
nienawidzić nie wolno ale brzydzić się wypada
po chrześcijańsku jak grzechem
i pięści zaciskać i pluć by pamiętał jeden z drugim
że przez ucho igielne trudno w jarmułce
przejść nie odpuść żadnemu jeśli głowę
podnosi choć przez głupią litość ocalał
od ognia mimo że chwast
my Polacy anioły pszenne
Pan nas wywiódł z psalmu
do siewu stworzył i do harf
ale zatruł naszą ziemię jad
sączony na wspak
Pan Jezus nie był Żydem
zapamiętaj chłopczyku
i nie słuchaj bajek wymyślonych
abyś nie mógł spać nikt nikogo
nie spalił a z głodu umierają
tylko ci którym nie dają żyć
ponure karły ze starego zakonu
z muru złe dziecko rączki wyciąga
po ciebie
prędko oczka zmruż
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.