1 listopada 2012
Ciemność nadciąga
Ciemność pochłania mnie
drażni
pieści
zmysły zniewala....
bawi się mną
jak kukiełką
ciągnie za sznureczki życia
odbiera swiadomość
bliskich
miłość
wszystko...
zostaje tylko samotność
i wygasający blask w moich oczach