17 września 2013
O jeden krok za daleko
Było w pobliżu,
lśniło tysiącem bajecznych odcieni,
szepcząc o cudownym istnieniu,
iluminacji nieodkrytych doznań.
Mocą niewzruszonych praw,
rozprysło się jak szkło,
zostawiając drobiny w oczach
i te dziwne kłucie, gdzieś pomiędzy
czuciem i odrętwieniem.
W oparach bezradności
tępo wpatruje się w miejsce,
w którym horyzonty nieba i morza,
zamieniły się biegunami.
3.12.2011