Poezja

Pietrek


Pietrek

Pietrek, 17 maja 2014

i ojczyzna

któregoś dnia ojciec przepiłował
małżeńskie łóżko i połowę w której
sypiała mama wstawił do mojego
pustego pokoju bo byłem wtedy
w wojsku a podchorąży jest bezbronny

i wolno anektować cywilną przestrzeń
podchorążego bezkarnie

niewiele w tym honoru Boga jeszcze mniej


ojciec przepiłował małżeńskie łóżko po tym
jak zdjął z mamy włochatego adonisa
samobieżne prącie niezwykle użyteczne
na melinach gdzie damom przystoi wszystko

mama sypiając w połowie małżeńskiego
łóżka rozchorowała się bardzo lecz ojciec
był twardy jak granit mimo że krwawiła
obficie i ledwie odratowano moją biedną
niewierną mamę

żyli potem jeszcze wiele lat razem zaskakująco często
szczęśliwi lecz ja swojego pokoju nie odzyskałem
już nigdy nawet gdy ostatecznie wykreślono mnie

z rejestrów wojskowej komendy uzupełnień


liczba komentarzy: 7 | punkty: 7 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 30 kwietnia 2014

siti


nie czuję żadnego
 
pulsu
 
miasta miasto to
 
tylko miasto
nie ma tętna
 
żywi martwi
śmierzi okrada
 
co najwyżej
błyska utyka
 
czka
 
mlaszcze odklejając
 
się
 
od stóp


liczba komentarzy: 2 | punkty: 6 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 29 kwietnia 2014

schody

na fotografii wygląda cudownie
ruda i opalona w letniej sukience
stoi na schodach wymarzonego
przez ojca domu z uśmiechem

osłaniając dłonią oczy jakby wypatrywała
porzuconego trochę wbrew sobie miasta

tego lata wyznała mi że ojciec nadal
kocha się z nią szepcząc jak jest piękna

a jednak wszystko przed nami ukryła
przekonana że koniec końcem i tak

zostanie zupełnie sama
więc nie miało sensu

byśmy przez tych kilka miesięcy
usiłowali umierać wraz z nią


liczba komentarzy: 5 | punkty: 6 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 23 kwietnia 2014

przydatność

od matki jestem starszy o pięć zim
żeby dorosnąć ojca trzeba mi jeszcze
dziewięciu jesieni wiosen może i lat
 
półśmierci na ścianach błyskają
matowo niczego nie tłumacząc
 
moszczą się w rytmie coraz to
wolniejszym znośniej miękcej
 
aldebraiczność rocznic
sętymatyka zysków
 
i strat


liczba komentarzy: 3 | punkty: 8 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 15 kwietnia 2014

ekran

czternastoletnia Om
walczy za tysiąc batów
 
muay thai to droga wyzwolenia
 
spoceni sahibowie sączą
martini droższe od życia
 
fantazjując o zwinnych
małych kurewkach
 
dalej im do Nabokova
niż na Alfę Centauri
 
oglądam to wszystko w telewizji
pomarszczony od szarej zimy
 
biedny
biały
fiutek


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 18 marca 2014

nienawinność

wojna wojenka
wojniusia
 
żołnierz żołnierzyk
żołnieżądełko
karabinek puk puk

postrzałek farbuje
tup tup hyc hyc
 
i leży
 
jak długi
jak drugi
jak nic
 
pstryk!


liczba komentarzy: 7 | punkty: 6 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 5 marca 2014

a niech tam


 
kiedyś
wytrzeźwieję
 
być może
 
lecz dziś
niech lodowce
spływają
 
jak ślina
po podbródkach
gór


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 28 lutego 2014

ogród zimowy


kobieta płaci cenę żyjąc po wielokroć
oddaje włókna skóry blask przemienia
w chleb krew ciało i wino
 
jej mężczyzna chytrze wyłgany
cudzołoży z własną młodością
 
choć biedak i tak pewnie umrze
wcześniej szczerze lecz praktycznie
opłakany jak chomik
 
póki co dogląda orchidei
kwitnących z rzadka choć nadal
tak obficie że nieomal drwiąco
 
pośród ścian w blednącej sepii
okien na zachód
pośród dłuższej niż wszystkie dotąd
a przetrwane zimy
 


liczba komentarzy: 7 | punkty: 10 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 22 lutego 2014

pies towarzysz: wprowadzenie do kursu I stopnia

pies to Obecność  karma
dobrej jakości lecz niezbyt obfita
nie powinna zalegać dbaj
 
też o wodę by była
nieustannie chłodna
 
spacer jest  wyzwaniem
intymną rozmową
depcząc ziemię otrzymujesz wsparcie
więc spaceruj jakbyś czytał lub
był czytany
w skupieniu
codziennie
 
 
obserwuj psa on nie musi czując i słysząc
twoje serce  pot wczorajszej wódy seks
który był i nie był zatraceniem i stałeś się
uboższym człowiekiem lecz bogatym
zwierzęciem
 
pies wie że pan doktor
od tygodni nie patrzy
ci w oczy
 
ciesz się ciepłem które wygniotło
przeceniane obicia w kształty
senne i leśne nadając im treści
 
zrośnięci smyczą
noście się łagodnie
 
obroże jak amulety
mgła jedynie 
z oddechów
 
dzień dniem jest
kolejnym a noc
 
uczciwie
przesapana


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 17 lutego 2014

nocny pasaż

będąc bliskim
rozmywasz się
 
zlewasz z tłem
dalekim
 
kochanki odchodzą
od zmysłów
 
do kochanków
na zachód pod prąd
 
rodzice jak zwykle
na poboczu
ciernistych alejek
 
dzieci ech dzieci
tylko wódka i dziwki
 
pozostaje pomilczeć
z Jesse Stonem
bo Boomer odszedł
i nie ma już Boomera*
 
______________________
 
*pies Stone’a, psy tak już mają [przyp. Aut.]


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1