23 stycznia 2012
rewers
zastygłam pauzą
nieznanej melodii
ani to hip hop ani nieszpory
tutaj za głośno tam nie po drodze
na wyspie niczyjej dopieszczam
senne wieczory białawe noce
łuna oślepia zza okularów
nie przecierając odkładam irchę
w zaparowanym świecie
poczekam
obmyślę
chodź do mnie
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade