30 stycznia 2012
intruz
przychodzi nieproszony
w niedzielę wieczorem
kiedy w głowie jutrzejsze
gubienie ciepła leniwych dni
szeptanych nocy
przysiada blisko aż wreszcie
oddycha moim oddechem
zapewnia zawsze twój
najwierniejszy jedyny
smuteczek
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade