3 maja 2012
Gałązka bzu i coś więcej
wtedy też pachniał maj
zagubionymi w powietrzu
białymi kwiatami
nie zauważyła
wodząc palcem po dróżkach
dalszej egzystencji
wtedy zbudowała mur
czterema cegłami
ściśniętymi niewiedzą
teraz jedna czerwona
rozszerza się po cichu
ku śpiącym nadziejom
a oczy niebieskie
odejdą na później
przeprosiła przecież
pozwól najpierw
zbudować świat snów