28 czerwca 2012
Uprasuj sobie krawat i wybierz pomnik jak najdalej od ludzkich spojrzeń
zduszony krzyk
malowanych strachem
wyniszczone oczy
szukają znaków
lepszego jutra
i uśmiech drżących
dłoni
odwracający karty
zapoconej książeczki
by w zielonych
wodorostach
dostrzec te ostatnie
cztery ściany
dymu