5 lipca 2010
Deszczowo - niedzielnie
wygrywam na flecie
nieroztropne dźwięki
snują się
i ja
biorę kąpiel /małpa wiem/
palce przemykają
pod stolikiem
wyczyniają brewerie
znowu napiszesz - perwersyjny
choć ryba w innej scenerii
na czerwonych światłach
przechodzi obok
zmysłowa
kręci płetwą -
ogonową
na wabik jej nie weźmiesz
choć uroki roztaczasz
jak paw
słowem skiniesz -
przypłynie