7 lutego 2012
Rewelacje
Na początku wyłaniał mi się kształt.
Zdmuchiwałam pył z różnych słów.
Po to, by widzieć ich więcej.
By połączyć je rytmem i sensem.
By uformować z nich Opis.
Opis się wyostrzał.
Coraz bardziej stawał się Modelem.
Świat, który wszedł we mnie – wyszedł ze mnie.
Teraz chciałabym spopod
Określonej obecności tego,
co kiedyś tak czule otuliłam zrozumieniem
wydostać kolejne słowa.
Lub nowy budulec Opisu.
Otulinę zrozumienia da się rozciągnąć.
13/14.12.2010