10 lutego 2012
Udawanie
wzdychasz
na słupku rtęci 35
poprawiasz fryzurę
o
gazeta
szeleszczę stronami
wodzę wzrokiem obok liter
przypadkowo dotykasz mojej ręki
pozostaję niewzruszony
otwierasz okno
powiewa
co za widok
unoszę brew
szczęką uderzam się w brzuch
wędrują dłonie
w uszach dreszcze
ała
uszczypnęłaś mnie
żółciutka kaczuszka