4 grudnia 2013
marzenia recydywisty
w moim łbie od rana
aż do późnej nocy
grasują złodziejskie myśli
i planuję sobie
z tupetem bezczelnie
o tym co mi się dziś przyśni
najmniejszych koszmarów
i innych straszności
bo to zniechęca do życia
miłości chcę w trawie
w pachnącej murawie
nie chcę za kradzież do kicia