1 maja 2014
lubię olchy
czułam w nich zapach jeziora
twoje ramiona były azylem
milczeliśmy wpatrzeni w taflę wody
tatarak odurzał jak olejek eteryczny
śpiewały ptaki rechotały żaby
lekki ciepły wiatr smagał ciała
karmiłeś mnie słodko soczyście
byłam poziomkowa
drzewa puszczały oczka
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade