Poezja

doremi


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

13 kwietnia 2020

Spacer

pozornie - wszystko ok,
otula mnie zapach kwiatów,
śpiewają ptaki,
rozkwita przyroda,
a jednak...
patrzę na puste ulice,
parki, place
i mimo woli szukam ludzi.
Widzę jednego człowieka - to sąsiad,
z natury mrukliwy, ponury człowiek,
który
kłania się z uśmiechem,
o i z balkonu
nieznajoma kobieta
pozdrawia machając dłonią.
 
W okresie niepewności, zagrożenia,
wszystkie te gesty odbieram 
ze zdwojoną siłą.
Przywracają wiarę w człowieka,
w dobro,
lepsze juto...,
 
a Święta ...
i tak - na swój sposób - są piękne :)






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1