31 marca 2012
Dzwonów odchodzenie
jakby tam odchodziły
w ciszy jasnej
czarny grób
w dzwonów niebo
jasny obszar naszej pamięci
słowa ze zgłosek zesztywniałych
wymawia ściśnięte gardło
jedno pęknięcie jak westchnienie
ciszę rozerwało
i do ciszy cicho odeszło
jasne stało się to
co szeptał strach
nic tylko pękło serce
jak pęknięty czasu dzwon
który zgubił nagle serce
uleciało gdzieś tam gdzie dzwony spać odchodzą
by kiedyś się zbudzić
otwarła się światła ściana
i zamknęła swe niewidzialne podwoje...