14 listopada 2012
14 listopada 2012, środa ( odrodzenia niewskazane )
powtórne dojrzewanie do nieba to coś jak wspinaczka po podłodze
nie daj panie takich powrotów kiedy wszystko wokół kwitnie
a tylko westchnienia zapuszczają korzenie
widziałem wczoraj fajny film
krótka rodzajowa scenka o bezdomnym poecie
który karmiony nadzieją tworzył wiersze z zatrzymaniem na drinka
dopóki pisał dopóty żył potem dopadła go codzienność
powracał umierając dwadzieścia cztery na dobę
nie był już bezdomnym ale stał się bezimienny
zrozumiałem coś przed lustrem
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade