2 października 2012
chłopak z tamtej ulicy
kiedy w miasteczku wszyscy poszli spać
zaproponował truskawkowe wino
zgodziła się
sama nie wiedząc dlaczego
choć zawsze wolała
truskawki łączone z szampanem
potem zapytał
czy zna smak pieczonych synogarlic
choć w jej menu
królowały dotychczas bażanty
odkrywała go
z coraz większym zafascynowaniem
czytając jak otwartą księgę
wreszcie poprosił by podała mu dłoń
i tańcząc w deszczu
mówiła do niego krajobrazem bogów
choć w deszczowe pory
podróżowała jedynie limuzyną
a krajobrazy podziwiała z wieży eiffla
już wiedziała że cała jest jego
nie był biedny
to ona