Poezja

Nevly


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

31 sierpnia 2014

istota rzeczy dziewiątego miesiąca

urodziłem się we wrześniu
tak bardzo chciłabym być twoim płaszczem
pomiędzy kroplami deszczu
wycierać policzki
patrząc szczęściem prosto w oczy
zamglone roześmiane a pełne
dłonią która niesie wiosnę
dotykać ust głonych nieba
rubinem tak naturalnie ubarwionym
że żaden inny
kolor bez ciebie nie ma sensu

w kałuży mokrej od pokus
idę po twoich śladach
tańczę grzech żeby czuć się naprawdę
wolnym a zniewolonym
tobą_
na deszczu rosną mi skrzydła
otulam ramiona które kocham
pod palcami kojąc twój niedosyt
rodzą się ptaki
które bez zbędnych pytań
wiją niezapomniane gniazda
pachnące ciepłem
domu co nie wyrósł przez przypadek

dalej spacer w zaplecione
palce ławka jedność i zółto-czerwone
liście zbierane jak kwiaty
potem kasztany siódmem zmysłem
wyczekujące symetrii pocałunków
słodszych nawet od pikantnych wyobrażeń

jesienią jesteś jeszcze piękniejsza
rzęsiste wargi stwarzają deszczem
przymykasz powieki
tak bardzo chciałbym być twoim płaszczem

urodziłaś sie we wrześniu






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1