6 marca 2015
jestem tu po to by cię podziwiać
jak zwykle
wieczorem za oknem bez liku gwiazd
a jednak dla mnie jedna i tylko
świeci najjaśniej kiedy po kąpieli
pachnąc blaskiem na kolację
w samym szlafroku
krząta się po kuchni tak zgrabnie
że nie mogę już dłużej wytrzymać
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade