12 kwietnia 2012
Śmierć
Jestem odziana w biel, moje ciało jest w stanie rozkładu.
Przyjdę po każdego…
Od człowieka bogatego po ubogiego i po starych, i po młodych.
Przy mnie każdy staje się równy.
A w dzień ostateczny dosiądę swojego siwego konia i piekło będzie szło za mną i Bóg da mi władzę nad czwartą częścią ziemi, byśmy zabijali mieczem i głodem i przez dzikie zwierzęta.
Jedynie ludzie oznaczeni pieczęcią boską będą bezpieczni.
Oni życiem wiecznym cieszyć się będą.
Byłam, jestem i zawsze będę.