Poezja

rafa grabiec


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

20 września 2012

historia pewnego małżeństwa

wyprowadzę się w bezczas
gdy osiądziesz na ojcowiźnie
uschną rośliny doniczkowe
potem zwiędną wspomnienia
 
będziemy się spotykać w snach
rozmowy zatoczą księżyc
i może podczas prasowania kołnierzyka oparzysz sobie palec
sykniesz rozpruwając ciszę
a wtedy przeszłość  znów zakwitnie
czarnym dymem świecy






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1