Poezja

rafa grabiec


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

21 października 2013

ognisko i kierownica

na początku było czarne i płaskie
na końcu będzie czerwone i kuliste

bierzemy w ręce mąkę i wodę do budowy miasta ustosunkowujemy się jak mężczyzna do kobiety albo odwrotnie wychodzimy z brzucha paraboli

zaufałem ciepłu zanurzając stopy w pustyni jaką mi zgotowałaś
ja chcę to hasło na którym wyrosną kaktusy

to żadna przypowiednia to tylko czysty kalendarz bez imion
same cyfry porozrzucane we fragmentach korytarzy






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1