Biuro znalezionych, 16 kwietnia 2012
"Siła ta,
co dobro czyni pragnąc zła."
i rzucił krwi krople na majowe pola
a niebo ustroił szarością i deszczem
sycząc w oczodoły: żebrz światem niewola
cień szepnął: dobrze zagraj dla mnie jeszcze
i brnął płachtą szarą wbijając wzrok w ziemię
potrzaskane kości zgruchotana zjawa
gnom pustka nicość szarość i obawa
…
grzmotem pękła ziemia a z jamy czeluści
wzleciał biały Anioł we wiatr wystrojony
cień odchylił lekko ołowianą głowę
a niebem rozbłysły tęczowe neony
leć! zakrzyknął- w młodość gnaj na świata krańce
w zawieję miłości oddaj życia prozę
a cień szepnął cicho: chcę daruj mi gnozę
i runęli w burzę i mgławic otchłanie
i w niebiosa pełne upiornych wszechcieni
Anioł i Jużczłowiek z ołowianym karkiem
we dwie pary skrzydeł bez stóp i bez ziemi
spójrz! krzyknęła zjawa gromada upiorów
niosą tobie ślepcze dionizyjskie dary
bierz ile uniesiesz pij z niebiańskiej czary
i spłynęli razem z mgłą i rosą- deszczem
ku dolinom w słońcu on i ona Anioł
cień białego skrzydła w popielatych włosach
ana a on- za nią
zniknęła na zawsze Cień już nie był cieniem
gdzieś z daleka echo powtarzało wściekle
głupcze coś uczynił palą mi się skrzydła
spotkamy się w piekle
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.