19 kwietnia 2012
Dlaczego w większości Wasze wiersze są takie smutne i ponure :????
Na deprechę
Kiedy najdzie Cię deprecha,
Lub sumienia dręczą strachy,
Siądź wygodnie we fotelu
I browara weź do łapy.
A następnie w paru łykach
Wlej do siebie owyż trunek,
Potem otwórz piwo drugie,
Może minie Cię frasunek.
Jeśli drugie nie pomoże,
Czy to w zimie, czy też w lecie,
To odszpuntuj bardzo szybko
Piwo, które będzie trzecie.
Potem czwarte, przy czym zważaj,
By do kibla droga miła,
Bo naciśnie niemożebnie
Na sikanie – pacharzyna.
Piąte wejdzie też z ochotą,
Bo w pęcherzu miejsca dosyć,
A po szóstym wnet nabędziesz
Do walnięcia w pysk ochoty.
Obić ryja, wszcząć demolkę,
To po siódmym pewna cecha,
A po ósmym – zauważysz,
Że przydała by się seta.
Tym dziewiątym w smaku popchniesz
Jakiejś wódki ową setę
I pożegnasz tym na dzisiaj
Francowatą swą deprechę.
Te dziesiąte – odpuść sobie,
Tropem węża sracz wymacaj
I pozostaw je na jutro,
By wyleczyć szybko kaca