20 sierpnia 2012
Żagiel
- coś plami mnie co kwadrans, to było wczoraj, przebudzenie
i ciągnący się ślad, a więc nie udało się zapomnieć
gdy rozwinięta w przeszłość płachta żagla zagarnia mnie ku przyszłości
a znaczenia zabójstw i wojen i zachwytu nad deszczem co szepce
są szkieletem, osnową, wiecznością, światem Form
więc czy jesteśmy tylko maszynami
i w którym momencie, jeśli to się w ogóle dzieje
wybieramy?
podziemna sceneria cmentarzy
przeniesione natręctwa
pluszowe misie braku prawa do szczęścia
braku pewności, naturalności wyboru, zdrowia
macka lęku przed dotykiem czegoś do czegoś
macka wyrzutu
ale to tylko samce i samice,
numery, oczekiwanie na cios, grad
to lęk przed Prawdą o sobie
Przeszłość jest bez dróg powrotu
zamknięta zgrana karta