13 stycznia 2016
Chocholiada
przy polnej drodze płowieją
szczątki starego chochoła
oddał się szarym wierzbom
nie rozkołysze już nikogo
bezdenny gliniak kusi echo
które zapadło na ciszę
zaszytą w sitowiu sadzawki
żabom wydaje się to śmieszne
i tylko słońce zawieszone
na resztkach spróchniałego chruściaka
przez okiennice wciska promień
zmuszając przeszłość do powrotów