10 marca 2015
wyraźne przywidzenia zaledwie przykuwają uwagę
gdy kładzie dłoń na brzegu stołu, jakby nie wierzył w sens życia,
przybrzeżna skała rozsadza morze. na szczątkach odbitych obłoków
chłopiec rysuje liść. wokół wraku zakrzywione pazurki ostu
— to z tej wilgoci
powracają wiersze. spomiędzy żeber — mały ogród:
zbudź go. zbudź pełnię kwitnienia.