Poezja

supełek.z.mgnień


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

21 lipca 2021

Przydrożne niebo

Świt ukrył się w wyciętej ramie łąki, by drzewa
stały się z mgły, jak wypalony papieros.

Umieram co noc, i co noc chwalę wszystkie ukojenia
daleko od nas. Wiję gniazdo w piersi, znużone nitki

traw, z brudnej rzeki. Spierzchnięty kształt
ryby, ale czuły na dotyk.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1