Poezja

Valdemar


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

21 sierpnia 2012

***

Zrzedną kwiaty, a i słów zabraknie jak spotkamy się przypadkiem na ulicy...
Bezsilni, bezradni wobec Miłości, wobec siebie - odejdziemy zatrzymując nasza przeszłość w tajemnicy...
Każdą chwilę, w której nurzaliśmy się w rozkoszy sami
Każdy dotyk - choćby ten zatrzymany w palcach, pomiędzy naszymi ustami
Spacer w parku - prawie że w miejskim lesie z końcem lata
I dłoni Twojej małej dotyk ostrożny, gorący pragnieniem mego świata
Teatr w którym z zachwytem śmiałaś się tak szczerze
I portret Twój tam zrobiony sercem - ciągle w mej kamerze
 
Ze można było inaczej? Pewnie nie było można.
Może dlatego, ze Ty nade wszystko Kochając byłaś...
... za ostrożna






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1