25 listopada 2012
????
pobudka ósma rano, mija spanie
pięć minut ogaru, potem śniadanie
szkoła i praca to życia taniec
dzień na kawie to me zadanie
nowe rozdaniie
wieczorem otwieram usta
to rap produkcja
to właśnie mój style
rymując powietrze wypuszczam
beat, rzeki dźwięk poruszam
flow mocniejszy niż na pustyni susza
to jest właśnie mój strzał
to moja rzesza, razem z Agnieszką
dziś tu namieszam
jej dźwięk trochę jak lęk
dla mnie bardziej lek
no bo wiesz, niby dziwna sprawa
że co? że lubi rymy składać
nie, to właśnie to co mi odpowiada
wieczory miłe z kimś kto nawinie
z kim się śmieję i coś rozkminię
ktoś z kim chętnie spale papierosa
mówiąc przy tym o życiu losach
myślę wtedy o jej czarnych włosach