martaraczynska, 4 stycznia 2013
Oni wszyscy widzieli. Tych starców pochylonych nad pustym podwórzem, te zdziczałe bzy, babki opatulone po uszy, z rękoma ściskającymi kubek zimnej już herbaty.
Przycupnęłam na progu. Na ściankach naczynia zalegał osad, a na nim parę muszek ze śmiesznie odstającymi, zeschniętymi skrzydełkami. (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.