15 lutego 2013
TWARZĄ DO ŚCIANY
W zasadzie to nigdy nie wiedziałeś
pod jakim kątem wygięte są moje rzęsy.
Kiedy potanieją uśmiechy rozłożymy się
wygodnie na ugiętych parapetach
a każdy wzrok zwrócony ku przeszłosci
będzie groził upadkiem.
Nazajutrz wrócę w rytmie bezsenności
i szczęście przyklei się do wilgotnych ust.
Resztki nieprzespanych godzin
wyłonią kontury stygnące pod palcami.
Tylko przypadkiem strzepuję domysły.
Nastepnym razem 
odwrócę się twarzą  do ściany.
 Poezja
Poezja Proza
Proza Fotografia
Fotografia Grafika
Grafika Wideo wiersz
Wideo wiersz Pocztówka
Pocztówka Dziennik
Dziennik Książki
Książki Handmade
Handmade