24 maja 2013
w tabernakulum inności
z powrotów do domu pamiętam tykanie zegara i mruczącą na parapecie kotkę
podczas mojej nieobecności okna były zamknięte
a zaduch który nie miał ujścia atakował na dzień dobry
wietrzenie miało kojący wpływ na samotność
meble zasłony ściany dotykałam ciał niczyich
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade