4 maja 2013
Rachunek
zostawili ją samą
w pocie krzyku i strachu
gdy ciało za różowe
za ciepłe
myli gesty i słowa
nie wiedziała
kim nakarmić zdziwienie
czym oszukać ciało
bezustannie rosła
litania liczb
bilans zmagań
ma i winien
tajna kronika żył
ma
winien
łańcuszek krwi