24 maja 2015
Drobna biesiada
Ta kartka słabości twojej okrutnie i drwiąco pełna
Rafał Wojaczek
przemilczane wiersze są jak ziarenka soczewicy
zapisane niebieskimi liniami w strąku
biegną po wersach frazach po omszonych listkach
ranią ostrymi brzegami są płaskie i samotne
pozwoliłam im zapuścić korzenie
czułam jak porastają znaczeniami
pulsują w żyłach i drżą na powiekach
rozbuchały się niczym zielsko
teraz uginam się pod ciężarem zdania
jestem głodna jak Ezaw
oddam je za miskę