10 czerwca 2013
sok z pomarańczy
za oknem ciemna noc
zegar odmierza godziny zieloną tarczą
ja minuty twoimi pocałunkami
pachnącymi pomarańczą
światłocienie na ścianie
naszych ciał odbicie
walczących w blasku księżyca
ulica śpi należycie
tylko gwiazdy widzą
jak się miłość wyzwala
obrysowujesz ustami kształt
mojego ciała
uśmiechasz się
widzisz jak dotyk twój działa
jak spływa po mnie sok z pomarańczy
jak ciało tańczy