24 lutego 2014
Odejście
Pozwoliłeś mi Cię zostawić
Kiedy śmierc przyszła
Bez pukania,weszła przez otwarte okno
Nie proszona?
I kiedy już się spotkaliście
Padłeś na kolana
By ostatni raz poczuć strach
odetchnąc z ulgą
pożegnać się z samotnością