9 września 2019
"Mój mały lęk"
I jeszcze boję się zasnąć
zbyt łatwo mój lęk wsiąka w pościel
Boję się zasnąć
gdyż wiem że ten sens mnie opuści
jeszcze zanim się jemu przyjrzę i nazwę
Boję się zasnąć
ponieważ prawda jest zbyt krucha
stłucze się i rozpadnie nim na dobre zasnę
Boję się zasnąć
Bo pytanie i odpowiedź nie będą już nic znaczyły
gdy wstanę
nie dla mnie
To jest jak wieczysta katedra Światła
któremu cień i mrok dają formę i barwę
To jest jak promień czarnego światła
co równoważy i tłumaczy każdy kształt każdą barwę
(...to jakby sam punkt widzenia nadawał sam sens a nie jedynie wykładnię)
Teraz tutaj wydaje mi się rozumiem coś zanim w pył się wszystko rozpadnie
Zanim sens pierwszy we mnie zamrze bezpowrotnie zgaśnie
Zanim znów sam zostanę